czwartek, 28 lutego 2013
środa, 27 lutego 2013
wtorek, 26 lutego 2013
poniedziałek, 25 lutego 2013
Dzień 56: Kuba
...w bocznym świetle.
Widać, że przydałaby się blenda, bo cień nosa jest zbyt silny. Jednocześnie ogólny wyraz zdjęcia mógłby stracić przy dbałości o kanony. Jest jak jest :P
niedziela, 24 lutego 2013
Dzień 55: Bałwan z ulicy Wiązów
Po dwóch godzinach, udało mi się wydostać samochód z przydrożnej mazi - błota z topniejącym, śniegiem (oczywiście dzięki koledze, który przyjechał mnie ratować). Jadąc z lasu w kierunku domostw ludzkich napotkałem takie straszydło.
Dzisiaj rano była piękna fotograficzna pogoda, ale zanim udało mi się dotrzeć nad Meandry Guzickiego Potoku, zakopałem się i czas na zdjęcia minął. Całe szczęście, że ktoś przygotował mi przy drodze powrotnej taką niespodziankę:)
sobota, 23 lutego 2013
piątek, 22 lutego 2013
czwartek, 21 lutego 2013
środa, 20 lutego 2013
wtorek, 19 lutego 2013
poniedziałek, 18 lutego 2013
Dzień 49: Deskorolka 2
Temat mnie męczył a brak zadowolenia z efektów prowadził do dalszych prób. Mam nadzieję, że to już lepsze :)
niedziela, 17 lutego 2013
sobota, 16 lutego 2013
Dzień 47: Mgła
Cały dzień utrzymuje się dzisiaj mgła. Zdjęcie zrobione cyfrówką w południe. Zastosowany ministatyw.
piątek, 15 lutego 2013
czwartek, 14 lutego 2013
Dzień 45: Walentynkowa niespodzianka
Żona zaskoczyła mnie z rana słodką niespodzianką. Fotografia zdradza pewne szczegóły niewidoczne gołym okiem. Pewnie można było zrobić pewne poprawki, gdyby nie zapach kawy i chęć skosztowania. Był pyszny i szybko zniknęły wszystkie niedoskonałości.
SPONTAN JEST LEKIEM NA CAŁE ZŁO!
środa, 13 lutego 2013
wtorek, 12 lutego 2013
poniedziałek, 11 lutego 2013
Dzień 42: To było pyszne...
Kolacja jak widać smakowała, choć wyjątkowo nie widać śladów posiłku wokół ust. Może już zdążył wszystko wylizać?
niedziela, 10 lutego 2013
Dzień 41: Światła na Amerykę Pólnocną
Przyznam się, że nie o to mi chodziło. Okazało się, że globus nie tak łatwo oświetlić. Chyba przydałby się namiot bezcieniowy. Prosta rzecz, choć kulista a gdziekolwiek umieszczę światła, to na globusie odblaski (!). Rzeczywiście temat studia domowego bardzo jest na czasie. Nie wszystko da się fotografować w prowizorycznych warunkach.
sobota, 9 lutego 2013
piątek, 8 lutego 2013
czwartek, 7 lutego 2013
Dzień 38: Blokowisko w dzień
Dziś ponury dzień nastał i plan pokazania tego bloku w blasku słońca nie powiódł się. Noc była bardziej kolorowa od dnia.
Wśród wspaniałych pączkowych tematów trochę szarzyzny dorzucam :-)
środa, 6 lutego 2013
Dzień 37: Blokowisko wieczorową porą
Wieczory spędzamy najczęściej podpatrując życie innych na ekranie telewizora.
Rzadko o tej porze spoglądamy przez okno - a tam przecież też toczy się życie.
wtorek, 5 lutego 2013
Dzień 36: Trofeum
Znowu domowe gadżety. Dzisiaj podwójne oświetlenie: pokojowe ogólne plus latarka. Przy samej latarce dominowały odblaski, lecz nie uzyskałem ciekawego efektu :-(.
niedziela, 3 lutego 2013
Dzień 34: Śnieg popłynął potokiem
Bogowie Inków wysłuchali moich modlitw. Zaświeciło słońce i mój pierwszy spacer po paskudnej grypie był naprawdę cudowny. Pod wpływem promieni zniknęły resztki śniegu i woda w meandrach guzickiego potoku ruszyła z iście wiosenną werwą.
sobota, 2 lutego 2013
piątek, 1 lutego 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)