Dzień 71: Grajcie cyganie
...czyli wieczór muzyczno-fotograficzny w obfitych strugach śniegu.
Wróciła zima i świat zmienił się całkiem po zaledwie dwóch godzinach. Powróciły uroki zimy w pełnym wymiarze - a to oznacza, że pięknie, ale cholernie ślisko :-)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz